Produkcja śmieci wzrasta

Śmieci to poważny problem współczesnego świata. Trzeba być świadomym tego, że śmieci to nie tylko problem ze znalezieniem miejsca na ich składowanie, ale przede wszystkim ogromne zagrożenie ekologiczne. Tym bardziej poważnie powinno się potraktować fakt, że z roku na rok produkcja śmieci w nowoczesnych społeczeństwach wzrasta.

Odpady komunalne, pochodzące z gospodarstw domowych, to poważny problem, który zagraża nie tylko florze i faunie, ale także i ludziom. Warto podkreślić, że chociaż produkcja śmieci wzrasta przede wszystkim w państwach zamożnych, to na skażenia środowiska naturalnego narażone są głownie kraje biedniejsze, do których śmieci są eksportowane. Odpady komunalne, które produkujemy na co dzień w domach, przedsiębiorstwach, sklepach itd. prowadzą do zanieczyszczenia wody, gleby, a także powietrza.

Takie czynniki jak:

  • zwiększająca się populacja;

  • coraz lepsze warunki życia;

  • nadmierna konsumpcja nowoczesnego społeczeństwa;

  • stosunkowo wysoki koszty wywozu odpadów;

  • brak inicjatywy uświadamiających szkodliwość odpadów

prowadzą do tego, że wielu ludzi po prostu nie jest świadomych, jak niebezpieczne są zalegające odpady. Jak nietrudno się domyślić, najwięcej śmieci produkują państwa rozwinięte. Przykładowo w USA przypada mniej więcej 720 kg śmieci na jednego mieszkańca w skali roku. Podobną ilość śmieci produkują także mieszkańcy Australii, Belgii, Japonii itd.

Na szczęście większość odpadów można z powodzeniem poddać utylizacji. Duża ich część nadaje się także do spalania i przeróbki, co pozwala na pozyskanie energii lub surowców wtórnych. Warunkiem jest jednak systematyczna segregacja śmieci. Istotne jest, aby odpady segregowane były już u źródła, tzn. od razu w gospodarstwach domowych, przedsiębiorstwach itd. To naprawdę nie takie trudne! Wystarczy jedynie konsekwentnie wrzucać do innych worków na śmieci odpady z plastiku, tektury, papieru. szkła itd. Z czasem stanie się to nawykiem. To proste i niebyt wymagające, a ma ogromy wpływ na środowisko naturalne.