Utylizacja śmieci w Niemczech – jeszcze wiele można poprawić

Zwykle, kiedy mowa o Niemczech w kontekście segregowania odpadów, podkreśla się ogromną precyzję naszych zachodnich sąsiadów. Tymczasem nie można nie zapominać o tym, że ciągle jeszcze Niemcy należą do państw, gdzie każdego roku produkuje się bardzo wiele śmieci. To jednak nie wszystko. Mimo doskonałego zorganizowania procesu segregacji odpadów ekolodzy podkreślają, że można by w Niemczech sporo poprawić.

Kolorowe pojemniki do segregowania odpadów to właściwie standardowy widok przed niemieckimi domami. Osobno segreguje się odpady ekologiczne, papier oraz opakowania, które można jeszcze poddać recyklingowi – te ostatnie należy wrzucać do żółtych pojemników na śmieci. Oczywiście dostępne są także specjalne pojemniki na szkło, oprócz tego organizowany jest wywóz sprzętu elektrycznego, opakowań po farbach oraz tzw. odpadów wielkogabarytowych. Mimo to niemieccy ekolodzy nadal nie są zadowoleni z sytuacji. Dlaczego? Przeważa opinia, że ciągle jeszcze w pojemnikach na odpady pojawia się zbyt wiele śmieci, których ponowne wykorzystanie nie jest możliwe.

Okazuje się niestety, że Niemcy dość często popełniają błędy, jeśli chodzi o wrzucanie śmieci do pojemników żółtych (przeznaczonych na odpady, które można poddać utylizacji). Nadal do żółtych pojemników trafiają plastikowe odpady, których absolutnie nie da się przetworzyć. Na bieżąco wprowadzane są różne programy, które mają poprawić sytuację i zwiększyć świadomość co do prawidłowego segregowania odpadów. To jednak nie koniec problemów z segregowaniem śmieci w Niemczech.

Niestety okazuje się, że gospodarka niemiecka nie jest zainteresowana pozyskiwaniem większej ilości materiałów z recyklingu. Coraz częściej wykorzystywane są natomiast nowoczesne, drogie w użyciu spalarnie śmieci. Starsze spalarnie odpadów nie są wykorzystywane w takim stopniu, jak mogłyby być. W tej chwili ekolodzy niemieccy coraz częściej podkreślają, że spalarnie nie są rozwiązaniem. Chodzi o to, aby tak gospodarować odpadami, aby możliwe było całkowite wyłącznie spalarni odpadów. Tego zdania są eksperci z niemieckiego Instytutu Ekologicznego.